Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster Wiki
Advertisement
Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster Wiki
Ogólnie
Scenariusz


Bazgroły na wolności
Sezon 1, Odcinek 9
The Trouble With Scribbles title card
Oryginalny tytuł: The Trouble With Scribbles
Premiera: 27 sierpnia 2004 FlagaUSA
14 marca 2005 FlagaPL
Produkcja
Kod produkcji: 109
Reżyseria: Craig McCracken
Scenariusz: Craig Lewis
Chronologia
Poprzedni
"Bloooo"
Następny
"Rudy przyjaciel"

Bazgroły na wolności (ang. The Trouble With Scribbles) – dziewiąty odcinek pierwszego sezonu serialu Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

Fabuła[]

Bloo i Maks starają się uwolnić Bazgroły od zamykania ich w jednym pokoju.

Opis fabuły[]


SPOILER: Zawiera szczegółowy przebieg fabuły.


Rano w całym Domu Pani Foster trwają porządki. Wszyscy przyjaciele pomagają w sprzątaniu. Bloo nie chcąc się wysilać, używa jedynie odświeżacza powietrza. Jednak używa go za dużo przez co będący w pobliżu Maks i Franka zaczynają kasłać. Bloo jednak deklaruje, że pomaga w sprzątaniu, "sprzątając" powietrze. Franka wygania go z pokoju, zastanawiając się z Maksem co nowego napsoci.

W tym momencie Bloo natrafia na zamknięte drzwi, na których widnieje napis Nie zbliżać się! Nie wchodzić!. Zaciekawiony chce otworzyć drzwi. Jednak w ostatnim momencie powstrzymuje go Franka. Po chwili zjawia się również Pan Zając starając się wytłumaczyć Bloo, że nie można ich otwierać. Jednak zamiast zniechęcić, słowa Pana Zająca bardziej zachęcają Bloo do ich otworzenia. Wobec tego Franka wyprowadza Bloo z pomieszczenia.

W holu Bloo cały czas mówi o drzwiach oraz tajemnicach jakie mogą się za nimi kryć. Maks ostrzega Bloo, by nie otwierał drzwi i nie wpędził się w żadne kłopoty. Bloo pozornie zapewnia Maksa, że nie otworzy drzwi. Gdy Maks wychodzi do swojego domu, Bloo natychmiast biegnie do Chudego, Eduardo i Koko, by opowiedzieć im o tajemniczym odkryciu.

Chudy próbuje ukryć fakt, że widzą oni o sekrecie związanym z drzwiami, ale Eduardo przypadkowo zatwierdza fakt. Wtedy Chudy zabiera go gdzie indziej. Przy Bloo zostaje sama Koko. Zaczyna ona uciekać, ale Bloo staje jej specjalnie na drodze i pyta o drzwi. Nie chce ona jednak mu nic powiedzieć i wycofuje się. Bloo zdziwiony milczeniem innych, postanawia zmusić ich do powiedzenia mu prawdy.

Podczas siedzenia w czytelni, Bloo zaczyna przy innych omawiać drzwi. Pyta o ulubiony typ, a następnie stwierdza, że najbardziej pasjonują go "tajemnicze drzwi". Słysząc to, siedzący obok niego przyjaciele uciekają. Następnie podczas, gdy inni siedzą oglądając mecz i omawiają wynik, Bloo "stawia" na "tajemnicze drzwi", ale wtedy przyjaciele uciekają. Próbuje zagadać o drzwiach także występując z mikrofonem na scenie, jednak i tam wszyscy uciekają. Bloo non-stop mówi tylko o drzwiach.

Gdy w łazience Chudy, Eduardo i Koko myją zęby, Chudy po raz kolejny próbuje zatrzeć ślady, mówiąc że nic nie wiedzą o drzwiach, jednak Eduardo po raz kolejny przypadkowo mówi prawdę i zostaje zabrany przez Chudego na bok. Koko tłumaczy coś Bloo, jednak na koniec stwierdza, że tak naprawdę nie mówiła o drzwiach. Na korytarzu, Bloo spotyka przyjaciela z brodą w bujanym fotelu, który chce wyjawić Bloo prawdę o "tajemniczych drzwiach". Jednak okazuje się, że to była tylko "podpucha" i również ten przyjaciel nie wyjaśnia Bloo sekretu "tajemniczych drzwi". O prawdziwej historii jednak nie ma zamiaru mówić.

W nocy, Bloo nie może spać ciągle myśląc o sekrecie za drzwiami. W końcu Bloo wybiega z pokoju, biegnie do drzwi i otwiera je. Z pokoju wylatuje początkowo kilka małych kuleczek, które rozbawiają Bloo latając wokół niego. Po chwili jednak z pokoju wylatują tysiące podobnych kuleczek zasypując całe pomieszczenie.

Następnego dnia, gdy Maks przychodzi do Domu Pani Foster, musi jednak płynąć wśród Bazgrołów (rzeczonych małych kuleczek) by dostać się na schody. Widząc tę sytuację, od razu stwierdza iż to wina Bloo. W pokoju, Bloo początkowo próbuje okłamać Maksa, mówiąc że to nie on otworzył te drzwi, jednak dowody świadczą przeciwko niemu. Mówi jednak, że tego nie żałuje i zrobi to znowu, bo podobają mu się Bazgroły.

Maks wypytuje o nich, Franka stwierdza iż z technicznego punktu widzenia, Bazgroły to wymyśleni przyjaciele, jednak Pan Zając stwierdza, że jest to po prostu prymitywne pismo. Franka dodaje, że są to pierwsi wymyśleni przyjaciele stworzeni przez dzieci. Jednak są zamykani w schowku ponieważ są nieznośni.

Dodatkowo, Pan Zając opowiada historię gdy jesienią 1984 roku, Franka jako małe dziecko również otworzyła drzwi, przez co w Domu Pani Foster panowało zamieszanie. Maks jednak protestuje stwierdzając, że powinny one żyć wraz z innymi przyjaciółmi na wolności. Stwierdza on, że to niesprawiedliwe. Pan Zając oburza się na Maksa i dając mu siatkę, każe mu je łapać. Ten jednak odmawia i zaczyna biegać po całym domu uwalniając uwięzione Bazgroły. Bloo podoba się ten pomysł i dołącza do Maksa. Razem uwalniają oni wszystkie uwięzione dotąd Bazgroły. W końcu France udaje się ich złapać, jednak fala Bazgrołów zalewa ich i docierają aż do gabinetu Pana Zająca.

Wkrótce zarówno Maks jak i Bloo zostają odesłani do pokoju. Tam też zastanawiają się jak niedopuścić do ponownego uwięzienia Bazgrołów. Maksowi nic nie udaje się wymyślić. Bloo wykorzystuje Bazgroły do usługiwania mu, to przypadkowo poddaje Maksowi pomysł, by je uwolnić. Niedługo później, Bazgroły nie są już więzione, a za to pomagają innym mieszkańcom Domu. Z czasem jednak Maksowi przestaje się to podobać, gdy całą pracę, mieszkańcy Domu zwalają na Bazgroły. Podobnego zdania jest Pan Zając, któremu Bazgroły przeszkadzają w biurze. W końcu Maks odkrywa "cenę wolności" Bazgrołów.

Niedługo później pojawia się rodzina chcąca zaadoptować zmyślonego przyjaciela dla swojego syna. Napotykają samych leniwych zmyślonych przyjaciół, jednak ich uwagę przykuwają dwa Bazgroły pracujące wokół Rąsi. Ostatecznie Bazgroły zostają zaadoptowane przez różne rodziny. Powoduje to smutek u Franki i Bloo wielką rozpacz, ponieważ nie chcą oni już pracować. Okazuje się jednak, że jeden Bazgroł pozostał w Domu Pani Foster. Jego głównym przeznaczeniem jest pokazywanie języka, więc jego obecność niezwykle uszczęśliwia Bloo.


Spoiler kończy się w tym miejscu.


Bohaterowie odcinka[]

Główni bohaterowie[]

Bohaterowie drugoplanowi[]

Bohaterowie epizodyczni[]

Cytaty[]

  • Bloo: Maks ma kłopoty, Maks ma kłopoty, ty masz kłopoty!
    Maks: Wiesz co? Ty w sumie też.
    Bloo: Ja zawsze mam kłopoty!

  • Pan Zając: Nie umie pan czytać, panie Blooregardzie? Zakaz wejścia oznacza, że nie wolno wchodzić do pomieszczenia. "Nie wchodzić" nie musiałoby się pojawić, gdyby wszyscy przestrzegali zakazu, co oznacza, że nie wolno wchodzić!
    Bloo: Wiecie, marnujecie tu całkiem dobre drzwi, a drzwi są przecież do otwierania...
    Pan Zając: Są także do zamykania. Zamykania wielkich, ciemnych, tajemniczych sekretów...
    Bloo: To są sekrety za tymi drzwiami?!
    Pan Zając: Sekrety?! Niedorzeczność!

  • Maks: Odświeżacz niczego nie sprząta.
    Bloo: Sprząta! Ja sprzątam powietrze. Sprzątam i odświeżam.
    Franka: To znajdź inne miejsce do sprzątania i odświeżania.
    Bloo: Dobra, skoro mnie wypędzacie... ale nie przychodźcie z pretensjami, gdy wasze powietrze się zabrudzi i znieświeży.
    Franka: Zapamiętam to sobie...

  • Franka: (z oburzeniem) Przecież psieplosiłam!
    Pan Zając: "Psiepłosiny" nie zmieniły faktu, że trzeba było przenieść ochronkę do stadniny jednorożców na trzydzieści sześć dni!
    Pani Foster: Było jak na koloniach.
    Franka: I gdyby ktoś wtedy nie poskąpił na zamek...
    Pan Zając: Powściągliwość, panno Franko, to najlepszy zamek do tych drzwi.

  • Rzeczona zapłata nie jest związana z konkretną walutą, użyłem tutaj metafory.
    • Opis: Pan Zając po otrzymaniu pieniędzy od Bloo.

  • Świetnie, Maks! Obalić tyranię! Górą... nietyrania!
    • Opis: Bloo, kiedy Maks zdecydował się walczyć o wolność Bazgrołów.

  • Bloo: Zamówiłem sobie mały pedicure.
    Maks: Przecież ty nawet nie masz paznokci!
    Bloo: A czyja to wina...? (do Maksa, swojego twórcy)

Galeria[]

Kliknij tutaj, by zobaczyć galerię do artykułu {{{pagename:Bazgroły na wolności}}}.
Kliknij tutaj, aby zobaczyć galerię dla tego artykułu.

Ciekawostki[]

Błędy[]

  • Biorąc pod uwagę masę Eduardo, jest on zdecydowanie za ciężki, by Chudy mógł go popchnąć, a nawet wypchnąć z pomieszczenia.
  • Pan Zając opowiada historię z jesieni 1984 roku, gdy to Franka otworzyła "tajemnicze drzwi" uwalniając Bazgroły. Jednak na prawo jazdy Franki widnieje 1984 rok jako jej data urodzenia. Co najdziwniejsze, Franka mimo iż miała wtedy roczek, nosiła już swoje normalne ubrania, identyczne jak nosi jako 22-latka.
    • Jednocześnie widać wyraźnie, że od jesieni 1984, Pani Foster wcale się nie zmieniła, jest wręcz identyczna, również jednakowo niska. Jednak na dawnych rodzinnych zdjęciach, który widzimy w odcinku Wspólne zdjęcie wydaje się ona wyższa.
Advertisement